Nie da się zaprzeczyć, że szczury czy myszy potrafią uprzykrzyć życie człowiekowi, jeśli pojawią się w jego bezpośrednim otoczeniu. Te inteligentne i z łatwością przystosowujące się do różnych warunków gryzonie wyrządzają duże szkody materialne, a także roznoszą wiele groźnych bakterii i wirusów wywołujących choroby. Ich zwalczanie bywa trudne, warto więc poznać wszystkie sposoby deratyzacji.
Kiedy potrzebna jest deratyzacja?
Myszy i szczury to prawdziwa plaga, zarówno na terenach wiejskich, jak i w dużych miastach. Wojnę gryzoniom wypowiedzieli mieszkańcy Sosnowca, którzy nie tak dawno doświadczyli ich aktywności. Myszy i szczury wykazują bardzo dużą zdolność do adaptacji i penetrują każde pomieszczenie, do którego są w stanie się dostać w poszukiwaniu pożywienia. Najchętniej żywią się produktami zbożowymi i mlecznymi, jednak nie gardzą w zasadzie żadną żywnością. Są też w stanie obgryzać elementy izolacji, drewno i inne materiały. Wykazują się dużym sprytem i szybko się uczą, dlatego deratyzacja rzadko należy do łatwych procesów.
Pierwszą oznaką obecności gryzoni mogą być przede wszystkim zniszczenia w obrębie zapasów żywności i ślady gryzienia na różnego typu powierzchniach. Ponadto często zaobserwować można nory, wykopy oraz uszkodzenia różnego typu izolacji, a także zauważyć odchody – przede wszystkim w okolicach pokarmu, przy ścianach, w kątach i innych ustronnych miejscach. Można pokusić się także o bezpośrednią obserwację szczurów czy myszy, by upewnić się, z jakim szkodnikiem ma się do czynienia. Najaktywniejsze są one nocą, szczególnie tuż po zachodzie i na chwilę przed wschodem słońca.
Deratyzacja powinna zostać przeprowadzona wszędzie tam, gdzie zaobserwuje się działalność gryzoni, w szczególności szczurów oraz myszy, ale także, rzadziej, kun czy nornic. Prawnie zobowiązani są do tego właściciele i zarządcy:
- nieruchomości, na których terenie odbywa się sprzedaż i przygotowywanie żywności,
- gospodarstw rolnych i hodowlanych,
- magazynów żywności i zakładów przetwórstwa,
- lokali mieszkalnych,
- szpitali,
- obiektów noclegowych (w tym obiektów turystycznych i akademików),
- instytucji zajmujących się przetwórstwem odpadów.
Ważne, by wszystkie działania przeprowadzać skrupulatnie i wielotorowo, jest to bowiem jedyny sposób na ich powodzenie.
Deratyzacja – metody zwalczania szczurów i innych gryzoni
Istnieje wiele sposobów na walkę z gryzoniami. Metody deratyzacji zasadniczo można podzielić na:
- metody chemiczne – przede wszystkim różnego rodzaju trutki oraz przynęty,
- metody mechaniczne – żywołapki, pułapki, chwytacze.
Ponadto bardzo ważna jest profilaktyka i odpowiednie uszczelnienie pomieszczeń, tak aby gryzonie nie mogły się do nich dostawać.
Metody chemiczne są dosyć proste w użyciu, jednak ich skuteczność zależy w dużej mierze od skrupulatności i precyzji działań, co wymaga odpowiedniej wiedzy i doświadczenia. Ważne też, by używać jak najlepszych produktów, które zapewnią pełne bezpieczeństwo ludziom oraz zwierzętom domowym. Używane trutki powinny być wyposażone w formuły zapobiegające przed przypadkowym spożyciem. Ponadto warto zastosować specjalne tunele zapobiegające rozprzestrzenianiu się preparatów. Dobrze też używać preparatów opartych na substancjach mumifikujących – sprawiają one, że martwe zwierzęta nie rozkładają się w zakamarkach pomieszczeń poddawanych deratyzacji, a „zasuszają” się. Należy również pamiętać o odpowiednim rozmieszczeniu trutek w miejscach, w których zaobserwowano działalność gryzoni.
Metody mechaniczne to przede wszystkim żywołapki, które umożliwiają złapanie zwierzęcia bez wyrządzania mu krzywdy. Jest to rozwiązanie szczególnie przydatne w przypadku występowania pojedynczych osobników. Jego wadą może być mniejsza skuteczność – inteligentne gryzonie bowiem szybko uczą się, jak unikać pułapek. Do deratyzacji można wykorzystywać także inne rodzaje łapek i chwytaczy, w tym takie, które pozwalają na schwytanie większej ilości osobników.
Walkę z gryzoniami można podjąć samodzielnie, przy użyciu różnego typu powszechnie dostępnych środków – zarówno chemicznych, jak i mechanicznych. Ze względu jednak na to, że deratyzacja jest złożonym i wymagającym wprawy, odpowiedniej wiedzy oraz maksymalnego zaangażowania procesem, warto zdecydować się na skorzystanie z usług profesjonalnej firmy świadczącej tego typu usługi. Zwykle nie jest to problem – zarówno w dużych miastach takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, jak i w mniejszych miejscowościach czy na wsiach. Większość firm deratyzacyjnych zdaje sobie bowiem sprawę z zapotrzebowania na tego typu usługi i oferuje szeroki obszar działania.
Profesjonalna deratyzacja – jak pozbyć się szczurów i innych gryzoni?
Profesjonalna deratyzacja to nie tylko skuteczne zwalczanie obecnych na danym terenie lub w obiekcie szkodników, ale także zabezpieczanie budowli przed kolejnymi inwazjami gryzoni. Większość profesjonalnych firm deratyzacyjnych nie ogranicza się jedynie do wyłożenia trutki czy zastawienia pułapek, ale też systematycznie kontroluje skuteczność podejmowanych działań i skrupulatnie sprawdza konkretny obiekt pod względem jego szczelności.
Aby zabezpieczyć się przed kolejnymi przykrymi konsekwencjami wywołanymi obecnością szczurów, myszy, nornic lub innych nieproszonych gości trzeba przeprowadzić dokładną kontrolę budynku. Doświadczeni pracownicy firm deratyzacyjnych wiedzą, gdzie szukać stanowiących zagrożenie szpar, kanałów i innych słabych punktów obiektu. Identyfikacja tych miejsc to bardzo ważny, lecz jedynie wstępny krok. Kluczową sprawą jest bowiem ich odpowiednie zabezpieczenie. Gryzonie potrafią przegryźć się przez wiele materiałów, dlatego należy zastosować odpowiednie rozwiązania. Najlepiej powołać się na deratyzatora, który dysponuje odpowiednią wiedzą w tym zakresie. Odpowiednie zabezpieczenie wszystkich słabych punktów budynku w połączeniu ze zwiększeniem dyscypliny w zakresie higieny i porządku oraz innymi działaniami profilaktycznymi (jak np. zapobiegawcze wykładanie trutek) to sposób na uniknięcie strat i zagrożeń związanych z powrotem szkodników. Warto postawić więc na kompleksowe rozwiązania, aby pozbyć się gryzoni raz na zawsze.